Witajcie drodzy nawiedzacze mego bloga, jak i nowo przybyli goście. Jakiś czas temu wykułem i oprawiłem w rękojeść takiego oto saksika, który nie jest kopią żadnego konkretnego historycznego egzemplarza, ale moją interpretacją wynikającą z naoglądania się różnych ostrzy z rozmaitych epok :)
Ostrze i grzbiet są ze stali narzędziowej NCV1, w środku wężyk z 23 warstw, a między wężykiem i stalą są pasemka starego, włóknistego żelaza.
Rękojeść zaś składa się z mosiądzu, skóry, drewna śliwy węgierki, oraz wiązu. Kawałki drewna celowo zostały wybrane tak, aby wydobyć z nich burzliwą plątaninę słojów i sęków.
Zapraszam do oglądania!
Welcome dear visitors and guests. A while ago I forged such a "little" seax. It is not a copy of any historical exemplar, but my own interpretation springing from watching variety of blades from many ages :)
It was fully hand forged of 80CrV2 tool steel, wrought iron and the serpent of 23 layers.The handle was fixed with use of brass, leather, plum and elm woods purpously selected to extract a vibrant tangle of grains and knots.
Let me invite you to watch!
(by the way the seax is looking for a new owner, and I'm seeking for a patron of art due to modernization of my shop, and the blade is worth 170$)
(przy okazji, saks poszukuje właściciela, a ja mecenasa sztuki w związku z
rozbudową warsztatu, a wart jest sześciu Jagiełłów lubo też trzech
Zygmuntów)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz